Jak mierzyć ostrość w makrofotografii?
Na co brać ostrość? Oczywiście na oczy. Zdecydowana większość zdjęć makro najlepiej prezentuje się z ostrością złapaną na oczy. Z początku może to być trudne ale z czasem człowiek czegoś się uczy. Musimy mieć jak największą kontrolę nad aparatem. Korpus powinien być zawsze mocno przyciśnięty do głowy(patrzymy przez wizjer). Często trzeba się zniżyć ? lepiej od nachylania sprawdza się pozycja 'pełny przysiad'.
Na zgiętej nodze można oprzeć łokieć lub nawet dłoń trzymającą aparat(może trudno opisać to słowami ale jest to bardzo naturalne). Nie korzystam z autofokusa bo się nijak nie sprawdza z Raynoxem. Manual fokus a przy tym balansowanie ciałem. Jak mówiłem najczęściej walczymy o milimetry. O ile czas naświetlania ma niewielkie znaczenie(gdy owady są niemrawe) to przysłona jest naszym najważniejszym parametrem w makro-fotografii. Odpowiada za głębię ostrości. Fajnie jak głębia jest mała ale wtedy nie łatwo złapać ostrość, poza tym to GO zależy od wielkości owada, powiększenia i naszej własnej inwencji.
Napisane przez: